Adwokat diabła, czyli jak Donald Trump obalił mit człowieczeństwa w świecie..
W życiu każdego człowieka, niezależnie od jego pozycji w świecie czy liczby lajków w social mediach, nadchodzi moment, w którym musi on podjąć decyzję, po której stronie barykady stanie. I o ile stanowisko pani z warzywniaka może nie być dla nas aż takie ważne, to postawy rządzących tym z dnia na dzień coraz to bardziej upadłym światem znaczenie mają ogromne. Jaką więc wiadomość wysłał do ludzkości Donald Trump z areny cyrkowej, w którą na oczach całego świata przemienił się Gabinet Owalny? Wysłał wiadomość wyjątkowo jasną — nic już w świecie amerykańskiej polityki nie ma wartości. Poza pieniądzem. Koniec złudzeń, czyli po czyjej stronie jest Donald Trump To, co wydarzyło się…
O Krzyżakach, lesbijkach i sarmackiej bucie, czyli kto nie powinien pluć Polakom w twarz i czy „Rota” Konopnickiej powinna zostać napisana na nowo
Że nie będzie Niemiec pluł nam w twarz, wiemy od dawna. Ja wiem to przynajmniej od szkoły podstawowej, kiedy to na lekcji języka polskiego omawiana była „Rota” Marii Konopnickiej. Choć niektórzy wielu walorów literackich w utworze tym dopatrzyć się nie mogą, to trudno twierdzić, że na pieśń można pozostać obojętnym. Czy to zasługa zmyślnej konstrukcji wiersza, wyraźnych odwołań do najważniejszych momentów w historii narodu, czy też może skomponowanej przez Feliksa Nowowiejskiego muzyki? Zapewne każdy z tych elementów ma tu swoje znaczenie. Dziś jednak wyraźniej niż kiedykolwiek widać, że użyte przez poetkę słowa nie są nikomu obojętne. Szczególnie te wskazujące kto może, a kto nie może napluć nam w twarz. Kto…
Kontrowersyjna granica, czyli słów kilka o intelektualnej przyzwoitości społeczeństwa
O filmie Agnieszki Holland mówi się dużo i głównie źle. Takie przynajmniej można odnieść wrażenie. Internet sensacjami się toczy, a im skandaliczniej, tym głośniej. Nie dziwi zatem, że na każdym kroku napotkać można porównania narracji Pani Holland do nazistowskiego kina propagandowego (nie wiem, nie widziałam) a występujących w jej utworze aktorów do niesławnej postaci Igo Syma. Film „Zielona granica”, uznany w Wenecji za wartościowy, realistyczny i niezwykle poruszający obraz ukazujący jeden z największych problemów współczesnej Europy, w Polsce został rzucony na potępieńczy stos jeszcze przed wieczorem premierowym. Co ciekawe, to nie znawcy sztuki filmowej odmówili mu wszelkich walorów, lecz niestroniąca od skrajnie ideologicznej interpretacji rzeczywistości władza. Na temat samego dzieła…